MrSomebody MrSomebody
92
BLOG

PiS, aborcja i III RP

MrSomebody MrSomebody Polityka Obserwuj notkę 0

Prawo i Sprawiedliwość odrzucając obywatelski projekt ustawy postulujący wprowadzenie zakazu zabijania dzieci przed urodzeniem potwierdziło status przypisywany partii tej wielokrotnie choćby przez blogera Aleksandra Ściosa. Mianowicie, choć partia ta nie należy do awangardy establishmentu III RP to  jak wskazują dotychczasowe jej działania celem obecnych jej rządów nie jest obalenie układu przygotowanego przez generałów Czesława Kiszczaka i Wojciecha Jaruzelskiego, a miękkie układy i uległość wobec przedstawicieli systemu panującego od roku 1989 roku. Doskonale obrazuje to sytuacja z ostatnich 2 tygodni kiedy mogliśmy obserwować medialną burzę przeciw projektowi zakazującemu aborcji. PiS najpierw gremialnie przyjęło ową propozycję w I czytaniu, ale po zorganizowanych przez lewackie organizacje protestach, których apogeum miało miejsce w ostatni poniedziałek całkowicie odrzuciło propozycję przygotowaną przez instytut Ordo Iuris i popartą przez pół miliona podpisanych obywateli.

Wystarczyło kilka dni medialnego szumu, jazgotu, kłamstw, opluwania katolików i zwolenników pro-life w mediach stanowiących zaplecze systemu III RP i rządząca partia już kapituluje. Nie chodzi tutaj o atakowanie partii Kaczyńskiego i zarzucanie jej działań niezgodnych z nauką Kościoła. Chodzi o fakt uległości wobec mediów będących jednym z filarów III RP. Z wypowiedzi samego prezesa PiS wynikało wcześniej, że partia choć nie zakaże aborcji całkowicie, podejmie prace nad projektem i zabroni zabijania dzieci podejrzanych o upośledzenia czy niepełnosprawność. Tyle, że kiedy przyszedł moment kulminacyjny, partia wycofuje się ze wszystkiego argumentując to studzeniem emocji i nastrojów społecznych po raz kolejny okazując słabość, uległość i kompletną bezradność wobec mediów i ludzi z elit czyli zwolenników systemu III RP. Tak się bowiem składa, że zwolennicy tego tworu niemal w 100% są również za zabijaniem dzieci przed narodzeniem.

Taka zbieżność poglądów nie jest w żadnym wypadku przypadkowa. Skoro, jak pisałem w poprzednim tekście Jerzy Urban czyli „ojciec duchowy” TVN i jego byłego właściciela Mariusza Waltera, dawny rzecznik reżimu Jaruzelskiego i Kiszczaka oprócz obrzydliwego opluwania bł. księdza Jerzego Popiełuszki dał się poznać również jako zwolennik „skrobanek” to czego można spodziewać się po wychowankach Waltera czy będącego serdecznym znajomym Urbana, uchodzącego przez całe lata za autorytet i guru III RP redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej” Adama Michnika. Tyle, że do tych ludzi nie można mieć pretensji. Ukształtowanym są przez wartości jawnie antypolskie, pełni nienawiści do Polski i Kościoła Katolickiego i wszystkich którzy traktują Polskę jako wspólne dobro nie można zarzucać tego, że są za zabijaniem. Tak zostali wychowani, nie są zdolni do myślenia czy samodzielnego rozumowania.

Pretensje trzeba mieć przede wszystkim do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który ulega po raz kolejny tym środowiskom. Sprawa zakazu aborcji i zachowania rządzącej partii w ostatnich dniach pokazuje kompletną niemoc, brak chęci działania i tchórzostwo nazwane pewnie rozsądkiem i kalkulacją. Tyle, że jest to kolejny „drażliwy” temat, którego PiS nie chce ruszać. Po Aneksie do Raportu z Weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych, który skrywany jest przez opinią publiczną w Pałacu Prezydenckim (o ile fizycznie jeszcze istnieje), po odmowie przekazania śledztwa w sprawie zabójstwa wspomnianego wcześniej bł. księdza Jerzego (wielkiego obrońcy życia poczętego) w ręce prokuratora Andrzeja Witkowskiego, przedziwnych zapowiedziach w sprawie ujawnienia Zbioru Zastrzeżonego, bezkarności byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego i byłego premiera Donalda Tuska w tzw. aferze marszałkowej i audytach w ministerstwach, które okazały się tylko medialnymi popisami dochodzi sprawa uległości wobec środowisk lewackich, postkomunistycznych i jawnie antypolskich w sprawie projektu zakazu aborcji.

Te wszystkie sprawy wyraźnie pokazują, że Prawu i Sprawiedliwości nie zależy na zniszczeniu i obaleniu układu III RP. Być może politycy tej partii uważają, że grając wyżej wymienionymi sprawami mogą coś uzyskać. Niestety, według mnie jeśli rzeczywiście toczą się jakieś zakulisowe gry to doprowadzą one do kolejnej porażki wyborczej i władza powróci w ręce partii namaszczonych przez władców systemu III RP. A uczestnicy owych politycznych kalkulacji powinni pamiętać, że w takich rozgrywkach nie mają szans bo przeciwnicy, szkoleni w Moskwie przez GRU i KGB, którzy de facto są hersztami całego układu nie są ludźmi intelektu poseł Pitery czy posła Szejnfelda. Jedynie zdecydowane i szybkie działania prokuratury, służb i sądów oraz jak najszybsze ujawnienie wszelkich tajnych dokumentów jest tu rozwiązaniem. W przeciwnym wypadku powrót III RP będzie szybszy niż w 2019 roku …

http://niewygodne.info.pl/walter_mariusz_01.htm

https://www.wprost.pl/41602/Przychodzi-Michnik-do-Urbana

http://krajskiomasonerii.neon24.pl/post/67217,czy-za-michnikiem-nikt-nie-stal

http://bezdekretu.blogspot.com/

TVP INFO

MrSomebody
O mnie MrSomebody

Wierzący katolik, z zawodu anglista i człowiek o wielu zainteresowaniach. Miłośnik teleturnieju "Jeden z Dziesięciu". Politykę i życie publiczne obserwuję odkąd pamiętam. Piszę w tym temacie od około roku.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka