MrSomebody MrSomebody
156
BLOG

Warunkowe odruchy lewicy

MrSomebody MrSomebody Protesty społeczne Obserwuj temat Obserwuj notkę 1


Odruch warunkowy to nabyta reakcja organizmu. Psy wykorzystywane w eksperymentach Iwana Pawłowa śliniły się słysząc dzwonek. Bardzo podobnie reagują ludzie ukształtowani przed media i ideologię lewicy. Słysząc w mediach hasła: „faszyzm”, „prawica”, „pro-life”, „patriotyzm”, „Bóg” natychmiast zaczynają toczyć pianę z ust, wykrzykiwać wulgaryzmy i prezentować je na transparentach i banerach oraz demolować wszystko co staje na ich drodze. Byliśmy tego świadkami obserwując protest w dniu zaprzysiężenia 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych, gdzie dokonywali tego zwolennicy wszelakiej maści lewicy, ideologii, gender, feminizmu i innych ideologii spod czerwonej gwiazdy. W sobotę w Waszyngtonie, przynajmniej wedle niemieckiej telewizji publicznej ARD miało zgromadzić się pół miliona ludzi walczących między innymi o „prawa kobiet”. Oczywiście, prawem najważniejszym, jest prawo do mordowania własnego potomstwa. Zwolennicy zabijania dzieci boją się, że Trump dotrzyma obietnicy i nominuje na wakujące stanowisko w Sądzie Najwyższym sędziego, który opowie się za życiem i słynny wyrok Roe vs. Wade z 1973 roku legalizujący aborcję na terenie całych Stanów może zostać odwołany. Póki co do tego bardzo daleko, ale symptomatyczna jest reakcja zwolenników tej strony. Dostają bodziec i reagują niczym słynne psy Pawłowa. Pozbawieni zdolności myślenia i krytycznego osądu przez lata sączonej propagandy stali się bezmyślnymi niewolnikami lewicowej ideologii.

Co ciekawe protesty przeciwko Trumpowi organizowano również w Niemczech. Jak powszechnie wiadomo kraj ten aspiruje do grania wiodącej roli w promocji ideologii gender, homoseksualizmu i innych dewiacji. W demonstracji w Koblencji brał udział nawet wicekanclerz Sigmar Gabriel z SPD. W owym urokliwym, założonym przez Rzymian mieście miało miejsce spotkanie „radykalnie prawicowych” jak określiła to ARD polityków z kilku krajów. Zastępca Angeli Merkel i jego partyjni koledzy widzą w prawicy największe zło i jak ognia boją się „populizmu” i „radykalizmu”. W owym zjeździe wiodła prym Marine Le Pen, liderka Frontu Narodowego we Francji i jedna z faworytek w wyścigu o fotel prezydenta tego państwa. Le Pen w swoim przemówieniu stwierdziła, że Brexit otworzył drzwi dla wyjścia z Unii Europejskiej kolejnych państw i powolny rozpad tej organizacji. Tego jak ognia boi się lewica strasząc w „zaprzyjaźnionych mediach” katastrofą, nieprzewidywalnością, faszyzmem, rasizmem, nacjonalizmem. Nie ma oczywiście żadnej dyskusji tylko przylepianie łatek.

Innym bardzo często podnoszonym zarzutem choćby przeciwko niemieckiej antyimigranckiej Alternatywie dla Niemiec (AfD), francuskiemu Frontowi Narodowego czy Donaldowi Trumpowi są oskarżenia o prorosyjskość i doskonałe kontakty z Władimirem Putinem. Słowa te płyną z ust polityków choćby wspomnianej SPD. Tej samej, której dawny lider i kanclerz Niemiec jest dziś sowicie opłacany gazorublami z rosyjskiego Gazpromu i promuje interesy tej firmy na Zachodzie. Dziwne są takie oskarżenia z ust przedstawicieli partii, która była zinfiltrowana i doskonale rozpracowana choćby przez dawną „firmę” rosyjskiego prezydenta czyli sławetne KGB. Nikt też nie przypomina też przeszłości kanclerz Angeli Merkel i jej fascynacji komunizmem za młodzieńczych lat. Jej politycznymi protektorami byli przecież Wolfgang Schnur czy ostatni szef rządu NRD Lothar de Maizere, którego była rzecznikiem. Obaj panowie byli tajnymi współpracownikami wschodnioniemieckiej Stasi czyli odpowiednika Służby Bezpieczeństwa w NRD.

Podsumowując, po raz kolejny duża część zachodnich społeczeństw zachowuje się tak jak polecą im poprawne politycznie media i bliscy im politycy. Potwierdza to moją wcześniejszą diagnozę o niemal całkowitym wypraniu mózgów ludzi przez lewicę i promowane przez tę stronę zboczenia, ideologie i poglądy. Część zachodnich polityków nie jest w stanie nawet myśleć pragmatycznie; można tylko powtórzyć za prof. Andrzejem Zybertowiczem z ostatniego wywiadu dla niezależna.pl. Mianowicie, elity te zrobią wszystko, aby nie dopuścić do powrotu do konserwatywnych wartości, gotowe są nawet do poparcia niepokojów i konfliktów. Z resztą to już się dzieje; czego wyrazem jest pobłażanie dla islamu i zamachy dokonywane przez wyznawców Allacha. Stąd też taka agresja wobec nowego prezydenta USA, który zapowiada choćby nominację konserwatywnych sędziów czy ograniczenie finansowania aborcji. Widać to nawet ze strony polityków rządzących z lewej strony czyli choćby niemieckiego wicekanclerza Gabriela i jego kolegów z SPD. Ludzie ci wiedzą, że wszelkie ruchy narodowe dążące do ograniczenia choćby europejskiej integracji czy zwiększenia roli państw narodowych są dla nich wielkim zagrożeniem. W obronie swoich sowicie opłacanych stołków posuną się do wszystkiego z manipulacją, kłamstwem, oszustwem i kalumniami na czele. To jest chyba powód tak dużego ataku na Donalda Trumpa, który chociaż ma wiele wad i niedoskonałości z pewnością jest dla międzynarodowej lewicy sporym zagrożeniem.

Źródła:

ARD

TVP INFO

http://niezalezna.pl/92598-prof-andrzej-zybertowicz-dla-gp-teraz-wizja-jest-polska-podmiotowa

http://niezalezna.pl/41210-kim-kanclerz-merkel-byla-w-nrd

MrSomebody
O mnie MrSomebody

Wierzący katolik, z zawodu anglista i człowiek o wielu zainteresowaniach. Miłośnik teleturnieju "Jeden z Dziesięciu". Politykę i życie publiczne obserwuję odkąd pamiętam. Piszę w tym temacie od około roku.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo