MrSomebody MrSomebody
741
BLOG

Co się dzieje w IPN? Zamieszanie wokół dymisji prof. Szwagrzyka

MrSomebody MrSomebody Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 1


Dymisja profesora Krzysztofa Szwagrzyka ze stanowiska wicepresa Instytutu Pamięci Narodowej nie została przyjęta przez prezesa tej instytucji doktora Jarosława Szarka. Po dzisiejszym posiedzeniu Kolegium IPN, według informacji portalu wpolityce.pl prof. Szwagrzyk zawiesił swoją rezygnację. Wedle komunikatu wydanego przez IPN trwają rozmowy dotyczące rozwiązania problemu finansowania poszukiwania i identyfikacji szczątków ofiar reżimu komunistycznego i Żołnierzy Wyklętych.


Jak informował wczoraj portal niezalezna.pl za tą niespodziewaną decyzją miało stać blokowanie prac archeologicznych związanych z odkrywaniem grobów ofiar komunistycznego terroru, jak również działalność choćby Fundacji „Niezłomni”, która poszukuje na własną rękę szczątków ofiar zabitych przez komunistyczne władze. Dodatkowo pojawiają się informacje o problemach z współpracą z Pomorskim Uniwersytetem Medycznym w Szczecinie, który wykonywał badania genetyczne i porównawcze ofiar i ich krewnych.


Profesor Krzysztof Szwagrzyk jest chyba najbardziej zasłużoną postacią związaną z odszukiwaniem miejsc pochówku Żołnierzy Wyklętych. Pierwsze prace jego zespołu odbywały się we Wrocławiu, na Cmentarzu Osobowickim, a opinii publicznej znany jest z prac na warszawskiej „Łączce” na Powązkach, gdzie wydobył szczątki m.in. legendarnego mjra Zygmunta Szendzielarza Łupaszki czy Hieronima Dekutowskiego pseudonim „Zapora”. To jego zespół odnalazł również szczątki legendarnej sanitariuszki V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej Danuty Siedzikówny „Inki” na cmentarzu w Gdańsku. Profesor jest człowiekiem ogromnej kultury osobistej i wielkiej klasy, można więc przypuszczać że tak dramatyczny ruch z jego strony musiał mieć solidne powody.


Całe to zamieszanie rzuca niekorzystny cień na wizerunek IPN i każe postawić pytanie o to czy „dobra zmiana” zagościła w tej instytucji czy wymieniono jedynie szefostwo. Dziwnie opieszale pracująca prokuratura tej instytucji dalej prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa bł. księdza Jerzego Popiełuszki, a także innych kapłanów zabitych w latach 80-tych. Śledztwo w sprawie mordu na kapelanie „Solidarności” nie zostało w dalszym ciągu przywrócone prokuratorowi Andrzejowi Witkowskiemu, któremu dwukrotnie je odbierano, za każdym razem gdy chciał posadzić na ławie oskarżonych generałów Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka. Prokuratorzy tej instytucji dalej nie wypowiedzieli się jasno co do współpracy Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa, a uciekają w intelektualne wygibasy.


Warto wrócić do wydarzeń z zeszłego roku, kiedy niemal pewnym kandydatem do objęcia fotela prezesa w IPN był prof. Sławomir Cenckiewicz, w mediach pojawiało się także nazwisko prof. Krzysztofa Szwagrzyka. Politycy Prawa i Sprawiedliwości wypowiadali się, że Cenckiewicz jest poważnym kandydatem, ale ostatecznie nie został on szefem tej ważnej instytucji. Stery powierzono doktorowi Jarosławowi Szarkowi, postaci niezbyt znanej opinii publicznej, a Cenckiewicz pozostał dyrektorem Wojskowego Biura Historycznego i został wiceszefem Kolegium IPN. Dlaczego ten bezkompromisowy historyk i znawca służb PRL nie został prezesem? To pytanie pozostaje bez odpowiedzi.


Ostatnie zawirowania wokół dymisji prof. Szwagrzyka pokazują, że w IPN zmiany były powierzchowne albo nie zostały jeszcze wprowadzone bądź też są przez kogoś sabotowane. Dlatego wydaje się, że funkcję prezesa powinien pełnić ktoś bardziej zdecydowany i energiczny od doktora Jarosława Szarka. Oczywiście, prezes sam nic nie zrobi, ale czasem osoba szefa, jego nieugięte zasady i poglądy same dyscyplinują podwładnych. Z tego powodu chyba lepszym prezesem byłby prof. Cenckiewicz, który jest typem „fightera” i nie boi się konfliktów ani starć. Pokazał to szefując Komisji Likwidacyjnej Wojskowych Służb Informacyjnych czy wielokrotnie, rzeczowo zabierając głos choćby w sprawie współpracy Lecha Wałęsy z SB.


Podsumowując, dobrze się stało, że dymisja profesora Krzysztofa Szwagrzyka nie została przyjęta przez prezesa IPN. Sprawa finansowania odnajdywania szczątków Żołnierzy Wyklętych powinna być absolutnym priorytetem i spory na temat jej finansowania bardzo szkodzą samej tej wielkiej idei. Wiele spraw w IPN nie działa dalej zbyt dobrze, jak choćby prokuratura czy niektóre oddziały terenowe. Z tego powodu prezes doktor Jarosław Szarek powinien poświęcić szczególną uwagę tym problemom i rozwiązać je jak najszybciej. Oby w kolejnych dniach znaleziono porozumienie w sprawie środków na finansowanie wydobycia ofiar komunistów, tym bardziej że wielkimi krokami (1 marca) zbliża się Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.


Źródła:


Telewizja Republika


TVP INFO


http://wpolityce.pl/polityka/327553-nasz-news-po-posiedzeniu-kolegium-ipn-prof-krzysztof-szwagrzyk-zawiesil-swoja-dymisje


http://m.niezalezna.pl/93822-kto-blokuje-prace-badawcze-ipn-znamy-szczegoly-dymisji-prof-szwagrzyka


http://wiadomosci.onet.pl/kraj/niezaleznapl-prof-krzysztof-szwagrzyk-podal-sie-do-dymisji/edw001h


MrSomebody
O mnie MrSomebody

Wierzący katolik, z zawodu anglista i człowiek o wielu zainteresowaniach. Miłośnik teleturnieju "Jeden z Dziesięciu". Politykę i życie publiczne obserwuję odkąd pamiętam. Piszę w tym temacie od około roku.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka