MrSomebody MrSomebody
304
BLOG

Stoch czy Kraft? Wielka bitwa o Kulę w Planicy

MrSomebody MrSomebody Skoki narciarskie Obserwuj temat Obserwuj notkę 0


Kamil Stoch w znakomitym stylu wygrał konkurs lotów narciarskich kończący Turniej RAW AIR rozgrywany na skoczniach w Norwegii. Polak skoczył 238,5 metra w pierwszej serii i 237,5 w drugiej co dało mu łączną notę 466,6 punktów. Na drugim miejscu podium stanął skaczący słabiej w tym sezonie słynny Japończyk Noriaki Kasai. Reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni śrubuje swoje własne rekordy długowieczności pod względem stawania na podium w Pucharze Świata. Kasai w tym roku skończy 45. lat i jest swoistym fenomenem w świecie skoków narciarskich. Wróćmy jednak do konkursu w Vikersund. Piąte miejsce zajął obecny lider Pucharu Świata, Austriak Stefan Kraft, który w drugiej serii w ekwilibrystyczny sposób uratował się przed lądowaniem na buli. Dzięki słabszej próbie Austriaka, Kamil Stoch traci do niego tylko 31 punktów w klasyfikacji generalnej PŚ, a przed nami jeszcze 2 indywidualne konkursy lotów w słoweńskiej Planicy.


Finał Pucharu Świata zapowiada się niezwykle emocjonująco bo wydaje się, że Kamil Stoch wydostał się z „dołka” formy, który niestety przypadł na mistrzostwa świata w Lahti. Tam, brylował jego największy rywal czyli Kraft, zgarniając dwa indywidualne złote medale, a dla Stocha zwycięstwo w drużynowym konkursie było chyba jedynie nagrodą pocieszenia. Zawodnik z Zębu ma realne szanse na zdobycie drugiej Kryształowej Kuli za wygraną w klasyfikacji generalnej PŚ. Polak zdobywał to trofeum w sezonie 2013/14, kiedy zdobył także dwa indywidualne złote medale Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Natomiast w tym sezonie pod wodzą nowego trenera – Austriaka Stefana Horngachera wygrał niezwykle prestiżowy Turniej Czterech Skoczni.


Cała polska drużyna pod wodzą trenera rodem spod Alp spisuje się w tym sezonie doskonale. Jak wspomniałem, w fińskim Lahti Polacy zdobyli złoty medal w drużynie, dokładając do tego inne indywidualne sukcesy w trakcie kończącego się sezonu. Piotr Żyła zajął drugie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni, dołożył także indywidualny brązowy medal mistrzostw świata w Lahti, a wczoraj w Vikersund fantastycznym lotem na 245,5 ustanowił nowy rekord Polski w długości skoku. Maciej Kot wygrał dwa razy pucharowe konkursy w dalekiej Azji (Sapporo i koreański Pjongczang), był o włos od medali w Lahti (5 i 6 miejsce), a Dawid Kubacki zajmuje najwyższą w życiu pozycję w PŚ (17 miejsce), a w Finlandii dwa razy zajmował ósme miejsca. Dodatkowo, we wczorajszym konkursie drużynowym Polacy zajęli drugie miejsce popisując się wspaniałymi ponad 230-metrowymi lotami.


Dzisiejsze zwycięstwo Kamila Stocha powoduje, że walka w ostatnich konkursach będzie niesamowicie pasjonująca. Stefan Kraft będący od wielu tygodni w wyśmienitej dyspozycji będzie musiał wykazać się niezwykłą odpornością psychiczną i pokazać, że dzisiejsza wpadka to wypadek przy pracy. W Słowenii z pewnością daleko latać będą reprezentanci gospodarzy bracia Peter i Domen Prevc oraz Jurij Tepes. Po festiwalu dalekich lotów w Norwegii można się spodziewać podobnej sytuacji w Słowenii. Z pewnością pozostali nasi reprezentanci nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa, tym bardziej że prowadzą w drużynowej klasyfikacji Pucharu Narodów. Piotr Żyła i Maciej Kot rozochoceni 240-metrowymi lotami w Vikersund będą chcieli potwierdzić tę dyspozycję mimo słabszych występów dzisiaj (14. miejsce Kota i dopiero 23. pozycja Żyły). Czeka nas więc pasjonujący weekend z lotami narciarskimi, a fakt, że pierwsze skrzypce grać w nim będą reprezentanci Polski tym bardziej zachęca do śledzenia wydarzeń spod „Letalnicy” i kibicowania naszym skoczkom.


Źródło:


Eurosport


MrSomebody
O mnie MrSomebody

Wierzący katolik, z zawodu anglista i człowiek o wielu zainteresowaniach. Miłośnik teleturnieju "Jeden z Dziesięciu". Politykę i życie publiczne obserwuję odkąd pamiętam. Piszę w tym temacie od około roku.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport